Orthank

Paldir Valedhel

Ekhm...*Odchrząknął.*Ja również mam kilka pasiek...na rynku ostatnio pojawiło się bardzo dużo dobrego miodu, więc jest spora...konkurencja.

Marlis

Paldirze Nie gadaj o konkurencji miodu a napij się z nami...
Pozatym szczerze gratuluje Ci objęcia stanowiska Prawnika...*uśmiechnął się wyjmując butelkę wina*Jak tam wrażenia ?

Paldir Valedhel

Dziękuję, wszystko w porządku.*Uśmiechnął się.*

Marlis

och mógłyś to rozwinąc*mrugnął okiem*
Na przykłąd powiedzieć że masz fajną kancelarie a Varena koniecznie chce pracować za ciebie ..no albo coś takiego *odkręcił korek wykwintnego wina*
Napijesz się ?

Paldir Valedhel

Nie, dziękuję. Varena została sędziną...

Shira AsceNar

O widzę, że jest co oblewać, awans za awansem, dzięki waszej postawie, gildia jest lepiej widziana przez innych*Shira podniosła kufel*proponuję toast : za gildię!

Marlis

*wlał sobie wina do szklanki i podniósł do góry*
A więc za Gildię !
*następnie napił się wykwintnego trunku*

Paldir Valedhel

Za Gildię!*Wypił trochę miodu.*

Doster Mithdae

Tak, za Gildię!

Sargo Mithdae

Za Gildię...

Magnus Dunmark

Za wieczną Gildię

Largior syn Latkona

Za wieczną Gildię!

Shira AsceNar

*Shira zaczęła kołysać się na krześle, popijając miód*Świetny pomysł z tymi pasiekami, czy w Isengardzie też wyodrębnimy mały kawałeczek na hodowanie np. jakiś malutkich kwiatuszków? Albo ja wiem, drzewek? Chciałabym mieć sad, z jabuszkami na przykład. Wiecie, potem szarlotka albo jakiś pyszny sok*Malsuer przytrzymał jej krzesło, ratując przed upadkiem*

Largior syn Latkona

Jestem za Shiro, zdaje się, że szarlotka jest bezpieczniejsza...

Shira AsceNar

*Shira zachichotała*Czarodziejska szarlotka ciotki Shiry! Już widzę reklamę ma sklepie gdzie sprzedaję swoje wypieki. Moja szarlotka was zaczaruje*kobieta nie mogła się powstrzymać od chichotania, odłożyła kufl*chyba przesadziłam z tym miodem, bo humorek mi dopisuje*znów zachichotała*

Paldir Valedhel

No, trochę...*Zaśmiał się.*

Shira AsceNar

Ale czy jest w tym coś złego? Zresztą ostatnio strasznie powiało nudą w gospodzie, brak mi tych dyskusji do rana, przy winie Animusa. Śmiechów i docinków, a już najbardziej brakuje mi tańca i muzyki, dlatego...*Shira wstała gwałtownie, krzesło na którym znów się huśtała, przewróciło się z trzaskiem. Podeszła do lady, gdzie stał zdumiony karczmarz*Podaj mi to małe pudełko, w którym trzymasz zazwyczaj zioła*Szybkim krokiem podeszła do rogu sali i po coś się schyliła, wsadziła coś małego do pudełka, wypowiedziała kilka słów po cichu i w sali rozległa się skoczna muzyka do tańca. Shira krzyknęła do przyjaciół*Zawsze wiedziałam, że świerszcze to urodzeni grajkowie, panowie zapraszam do tańca!*Jednym palcem, przesunęła kilka stołów, aby zrobic miejsce do tańczenia, i już po chwili tańczyła, poddając się rytmowi muzyki*

Doster Mithdae

*powoli wstał i zaczął ruszać się niepewnie, chociaż po kilku minutach tańca i kilku kubkach miodu szło mu to o wiele lepiej*

Sews Seniel · Gość

*wstał niepewnie i dołączył do pozostałych*

Sargo Mithdae

*Uśmiechnął się lekko, wychylił kufel z miodem do dna i ruszył w tany.*

Magnus Dunmark

*przez chwile ich obserwował po czym do nich dołączył*

Largior syn Latkona

*Largior dołączył szybko do tańczących. W tym czysie jego wydra wsadziła łepek do kufla i przekonała się na własnej skórze o właściwościach miodu z Lothlorien*

Sews Seniel · Gość

*zmeczył się troche więc usiadł na krześle i westchnął* Ach to juz nie to co dawniej...

Marlis

*Malsuer opóźniony troche dołączył do tańczących...Troche twardym krokiem zaczynał lecz z kżdą chwilą szło mu szybciej i lżej...*

Sews Seniel · Gość

*jednak po jakims czasie zerwal sie z krzesla i tanczyl jak nigdy dotad*